Wiosna to idealny czas na porządki. Przeglądamy skrupulatnie zawartość naszych szaf, uzupełniamy zapasy w spiżarce, zaglądamy do zeszytu, w którym spisaliśmy noworoczne postanowienia i pewnie wmawiamy sobie, że następnym razem na pewno uda się je spełnić. Bez odpowiedniego nastawienia każda próba skończy się jednak fiaskiem. Gdy uporządkujemy otoczenie- a warto zacząć od mieszkania, nie tak trudno będzie nam konsekwentnie wypełniać swoje postanowienia i cele. Uporządkowany chaos
Jak wprowadzić w życie nieco harmonii? Schludne i czyste mieszkanie to pierwszy krok do sukcesu. Naukowo udowodnione jest, że jeśli jesteśmy w stanie utrzymać porządek w mieszkaniu czy domu, łatwiej możemy panować nad tym, co dzieje się w naszym życiu. Takie panowanie nad chaosem staje się więc mniej skomplikowane w momencie, gdy zadbamy o nasze otoczenie.
Mniej znaczy więcej
Pierwszą i zasadniczą radą podczas każdych porządków jest postępowanie zgodnie z zasadą „mniej znaczy więcej”. Otaczają nas zapewne setki zbędnych przedmiotów, które najzwyczajniej zagracają mieszkanie, zajmują przestrzeń i wprowadzają nieład do naszego życia. Przed zakupem każdej nowej rzeczy powinniśmy sobie zadać pytanie, czy jest nam ona potrzebna i kiedy będziemy ją wykorzystywać. Pewnie nie raz okaże się, że przedmiot, który chcemy zakupić, jest nam zupełnie zbędny. Ta sama zasada obowiązuje w stosunku do tego, co możemy znaleźć w swoim mieszkaniu. Warto zadać sobie trud zrobienia radykalnych porządków. Nie potrzebne nam są 2 tarki, 5 patelni i 4 szampony. Otaczając się wieloma przedmiotami sami narażamy się na sytuacje, w których tracimy czas na zastanawianie się co wybrać, czego użyć.
